Gość 04.03.2021 13:10
czy przeklinanie jako aktor w filmie to grzech
Raczej nie. To jednak jedna z takich sytuacji, kiedy warto zastanowić się nad demoralizacją, jaka płynie w społeczeństwa z tak zwanego świata kultury. Jasne, jakieś pojedyncze wulgarne słowa w konkretnych sytuacjach może i dodają postaci realności. Ale rzucanie mięsem na okrągło, jak to bywało w polskich filmach, nawet jeśli miało dodawać filmowi realizmu, nie jest potrzebne. Ostatecznie filmy fabularne to fikcja, prawda? Dlaczego akurat w tej dziedzinie mają być realistyczne?
J.