Gość 04.03.2021 12:36
1.Na forum pojawiło się ostatnio pytanie dotyczące prześwietlenia dusz. Pierwszy raz się z tym spotkałem stąd moje pytanie. Czy istnieje coś takiego jak prześwietlenie dusz? I czy faktycznie w czasie wyznaczonym przez Boga wszyscy go dostąpią?
2.Jak jest liczony czas w niebie? Słyszałem że w niebie jeden dzień to jak na Ziemi 80 lat?
3.Czy modląc się rano i wieczorem zawsze musi być jakaś intencja?
1. Prześwietlenie dusz... Może ktoś nazwał tak czas próby, jakim byłyby czasy większych prześladowań wierzących. Wtedy okazałoby się kto wierzy, a kto łatwo z wiary rezygnuje. Może ktoś nazwał tak dzień sądu ostatecznego albo sąd szczegółowy po śmierci - nie wiem. W każdym razie na sąd trafimy kiedyś wszyscy. Wszyscy zdamy sprawę Bogu ze swoich czynów. A czy nastąpi czas większego prześladowania chrześcijan w Europie, w Polsce, tak, ze będzie to wymagało znacznie trudniejszych niż dziś decyzji - tego nie wiadomo.
2. Nie wiadomo, ale wiadomo, że dla Boga czas nie istnieje. Pewnie i dla nas istnieć wtedy nie będzie. W sumie, jak pofilozofować, to czas jest dla nas na ziemi takim więzieniem. Możemy poruszać się w do góry,w dół, w prawo, w lewo, do przodu i do tyłu, ale czas płynie nieubłaganie. Może tam będziemy się w nim poruszali równie prosto, jak dziś w przestrzeni? Nie wiadomo...
3. Modlitwa nigdy nie musi mieć intencji innej, prócz pragnienie oddania czci Bogu. A ta nawet nie musi być uświadomiona: modląc się pokazujemy, kto jest naszym Panem, od kogo zależymy. Czyli oddajemy Bogu cześć czy to sobie uświadamiamy, czy nie.
J.