Gość 04.03.2021 10:59

Szczęść Boże
Mam pytanie, czy słuchanie muzyki i posiadanie płyt artysty który w życiu osobistym pasjonuje się ezoteryką, numerologią, tarot itp., jest moralnie złe, czy jest grzechem (ciężkim, lekkim), czy może sprowadzać jakieś zagrożenie duchowe na słuchającego? Czy może mi to w jakiś sposób zaszkodzić? Dodam tylko, że to co on prywatnie robi, nie ma przełożenia na jego muzykę, w tekstach nie doszukuję się niczego, co by było jakoś związane z ezoteryką, ot, zwykłe piosenki o miłości i tyle.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.

Odpowiedź:

Nie jest to grzech... Grzechem jest to, co jest złe. Na czym miałoby polegać tu zło? Nie jest też złem słuchanie muzyki człowieka, który ma trzecią żonę.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg