Gość 17.01.2021 17:11
Jak słucham muyzki to czesto pojawiają się złe uczucia. Pojawia sie u mnie jalby pragnienie słuchania muzyki motywującej lub lekkiego rocka. Po przesłuchaniu niektórych mam wyrzuty że popełniłem grzech wchodzac w tą muzyke. Jak rozważyć co słuchać? Ta muzyka mnie motywuje ale pojawia sie strach ze otwieram sie na zlo. Mam wyrzuty ze ona jest niby za ostra. Dodam ze cierpie tez na nerwice natrectw i natretne mysli. Czy popelnilem grzech?
Nie bardzo rozumiem, dlaczego słuchanie muzyki, czy to relaksusącej czy motywującej, miałoby być grzechem. Chyba że ta muzyka prowokuje do jakichś konkretnych grzesznych zachować. Ale to już co innego.
J.