Gość 16.01.2021 16:34
1.W jakich przypadkach wiemy że coś powstało w sposób nieetyczny,zbrodniczy(nawet jesli ktoś coś rozgłośnił o fatalnych warunkach pracy kilka lat temu one mogły się zmienić) ?
2.Czy to prawda że jesteśmy współodpowiedzialny za zbrodniczy proceder producenta jeśli wiemy "że dana rzecz np."koszulka czy spodnie" powstały w wyniku zatrudnienia dzieci czy nawet dorosłych w warunkach bezpośrednio zagrażających ich życiu czy zdrowiu, i to w procesie pracy o charakterze niewolniczym" ? Czy to twierdzenie jest gdzieś w magisterium Kościoła ?
bo idąc tym tropem można by nic nie kupić(ciężko mieć pewnosc że napewno coś zostało wyprodukowane w sposób etyczny) ;a mam nadzieje że konsument nie odpowiada za działania producenta
"Jest tutaj pewna analogia do kupowania i korzystania z innych produktów powstałych w sposób ewidentnie nieetyczny czy wręcz zbrodniczy. Jeśli np. wiemy, że dana koszulka czy spodnie powstały w wyniku zatrudnienia dzieci czy nawet dorosłych w warunkach bezpośrednio zagrażających ich życiu czy zdrowiu, i to w procesie pracy o charakterze niewolniczym, wówczas kupienie takiego odzienia sprawia współodpowiedzialność za zbrodniczy proceder producenta. "
https://teologkatolicki.blogspot.com/2021/01/w-sprawie-szczepionki.html?spref=fb&fbclid=IwAR1IezHcbCAyf_nYLzS9T7X46mkmyWBS0ArChpU00SWffIP79L-3ujj2qbY
Jest jeszcze druga strona medalu: dzięki sprzedaży tego towaru producent i wykorzystywani ludzie mają z czego żyć. Jeśli nie sprzedadzą, straca jedyne źródło utrzymania. Nie jest więc to wszystko takie jednoznaczne. Że dywan wyprodukowały wykorzystywane do pracy małe dzieci? Ale dzięki temu i rodzina i one coś tam dostaną.
Pewnie są sytuacje, gdy kupowanie jakiegoś towaru byłoby już współdziałaniem w złu. Musielibyśmy o tym oczywiście wiedzieć. Ot, kupowanie czegoś, o czym wiedzielibyśmy, że zostało ukradzione z grobu. Bardzo jednak uważać należy na oskarżenia o złe warunki, wykorzystywanie itd. Z perspektywy Polski i Europy wykorzystywaniem może być nawet to, ze ktoś zarobił na miesiąc np. 1000 złotych, bo u nas to już znacznie poniżej minimalnej pensji. Gdzie indziej jednak może to być sporo...
Kościół... Zakazuje wykorzystywania ludzi, zakazuje kradzieży. Kupowania koszulek - nie.
J.