Gość 16.01.2021 02:24
Bardzo boję się śmierci mamy, jest już starsza, co robić? Zwłaszcza, jeśli to będzie nagle, np. wypadek, nie udźwignę tego psychicznie.
Każdy człowiek musi kiedyś umrzeć. Taki nasz los. Wcześniej czy później, ale wszyscy umrzemy. Jako chrześcijanie pokój odnajdujemy w prawdzie, że śmierć jest tylko przejściem do innego, lepszego życia, a potem czeka nas jeszcze zmartwychwstanie. Śmierć, owszem, boli. Mniej czy więcej ale zawsze. Nie jest jednak końcem. Dlatego nie musi nas doprowadzać do rozpaczy...
Nie udźwignę... Nie mam pojęcia dlaczego. Czy chodzi o samo rozstanie czy o to, że coś Pani jeszcze dźwiga, a mama w tym pomaga. To jednak nie jest tak, że bez tych, których kochaliśmy, nie da się żyć. Po prostu idzie się dalej. Czasem może zresztą lepiej, gdy odchodzą będąc jeszcze w miarę sprawni niż patrzyć latami na ich cierpienie. Zwłaszcza gdy dochodzi do tego demencja...
J.