Gość 13.01.2021 20:15
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Proszę o odpowiedź na to pytanie:
1. Czy mówienie o swoim krzyżu jest w porządku? Na pewnym portalu pod artykułem o św Janie od Krzyża pewien użytkownik napisał coś takiego:
Uczył żeby nie opowiadać swoich krzyży ludziom tyko oddawać Bogu. Bo Ty się "wylejesz" i 15 innych oblejesz.
Spotkałam się też z tym „w realu”.
Pozdrawiam i z Bogiem
Ps: dziękuję za Pana pracę na tym portalu. Na pewno pomógł on nie jednej osobie. Ad maiorem Dei gloriam.
Dziękuję za dobre słowo...
Trudno to jednoznacznie rozstrzygnąć. Prawdą jest, że opowiadaniem o swoich boleściach, kłopotach można innym zatruć życie. Zwłaszcza jeśli robi się to ciągle, ciągle powtarza to samo i o niczym innym się nie mówi. Nic tylko narzekanie i narzekanie. Z drugiej strony człowiek czasem potrzebuje wysłuchania, zrozumienia. Trudno winić człowiek, który źle sobie z własnym krzyżem radzi, kto szuka wsparcia... Cnota chyba, jak najczęściej, leży pośrodku. Między skrajnościami.
J.