Gość 12.12.2020 08:27
Co jakiś czas zdarza się że z moja żona wejdę w jakimś dyskusje bez wyzwisk jednak nie raz jest podniesiony głos ze względu na temat o którym rozmawiamy. Niekiedy również odczuwam wewnętrzną złość na moja żonę po takiej rozmowie. Czy to jest grzech ciezki ?
Uczucia nie są grzechem. Ważne co się faktycznie dzieje. Jeśli tylko podniesione głosy, a potem wszystko wraca jakoś do poprawności, to trudno mówić o grzechu, zwłaszcza ciężkim...
J.