Gość 11.11.2020 22:40
Koronawirus a działalność gospodarcza
Prowadziłam dotąd działalność nierejestrowaną (jeśli przychód jest niższy niż 50% kwoty minimalnego wynagrodzenia. Jeśli przekroczy to trzeba założyć firmę. Zdarzyło mi się ten próg przekroczyć we wrześniu. Powinnam założyć firmę i płacić ponad 300 zł ZUSU za każdy miesiąc (ulga na start przez 6 miesięcy). Potem przez 2 lata mały ZUS (około 500 zł składek). I teraz tak - przekroczyłam ten prób i powinnam założyć firmę i płacić ZUSy. Tylko, że w październiku, listopadzie, grudniu nie mam żadnych zamówień na usługi (zamknięta gospodarka). Może tak być również w styczniu i lutym - nie wiadomo. Powiedzmy, że pierwsze zlecenia pojawią się w kwietniu. A ja mam do zapłaty składki za wrzesień, październik, listopad, grudzień, styczeń, luty i marzec. Czy jeśli postąpie niezgodnie z prawem i nie zarejestruje tej firmy to popełnie grzech? Z drugiej strony to naprawdę niesprawiedliwe, że mam płacić ZUSy przy zamkniętej gospodarce... Jeśli założę firmę i zgłoszę od razu jej zawieszenie to stracę możliwość korzystania z małego ZUSu przez dwa lata. Wiem, że dużo tutaj zawiłości. Proszę o poradę co mam zrobić.
Zdaniem odpowiadającego w takim wypadku trudno mówić o grzechu niepłacenia należnych państwu danin. Epidemia i związane z nią perturbacje w gospodarce to jednak sytuacja dość wyjątkowa, domagająca się kierowania bardziej rozsądkiem ni z przepisami.
J.