Gość 21.09.2020 22:13
Witam. Bardzo prosiłabym o pomoc w pewnych kwestiach:
1.Chodzi o jednorożce. Czytałam o tym, jakoby to były złe symbole ale też o tym, że dawniej symbolizowały one Chrystusa. Od małego interesowałam się końmi, mam więc dużo figurek, gadżetów, bajek,ubrań z kolorowymi kucykami, końmi a też i jednorożcami. Czy mogę spokojnie je nosić i trzymać moją kolekcję zabawek? A czy mogę też chodzić w bluzie której logo jest tęczą, jest to jednak logo tych właśnie kucyków? Czy nie muszę się przejmować moimi zainteresowaniami i sentymentami dzieciństwa?
Drugie zagadnienie dotyczy żalu za grzechy. Gdy byłam mała, spowiadałam się z oglądania filmów od 12 lat. Sęk w tym, że praktycznie nic nie chciałam zmieniać z tego co pamiętam uważając, że po prostu jak skończę 12 lat nie będzie się trzeba spowiadać. Pewnie też nie żałowałam. Jakoś jako dziecko inaczej chyba patrzyłam. Cały ten grzech wzięłam chyba z książeczki do komunii, teraz skoro nikt z tego co pamiętam w rodzinie nie zabraniał mi oglądać tych filmów nie bardzo uznawałabym to za grzech chyba. I jak to w ogóle jest z tym żalem? Kiedyś czytałam chyba, że trzeba żałować szczególnie grzechów ciężkich a innych to już nie koniecznie czy coś takiego. Więc jak to jest, że w formułce mówi się żałuję za wszystkie grzechy? Nie wiem, czy ja tak całkiem za wszystko żałuję, za niektóre grzechy pewnie trudno jest żałować. Gdzieś czytałam że dobrze jest chociaż żałować, iż się nie żałuję. Czy to oznacza ten żal ujęty w formule?
Z góry dziękuję za pomoc
1. Nie widzę potrzeby wyrzucania tamtej kolekcji koniów czy jednorożców.
2. Wydaje mi się, że ograniczenie wiekowe "od dwunastu lat" nie dotyczy tego, ze chodzi o jakieś treści niewłaściwe ze względów moralnych, ale o treści, które młodszej osobie może być trudno pojąć. Tak jak na zabawkach pisze się, ze od 3 lat, od 5 lat itd. Trudno uznać za grzech, kiedy bawi się nimi dziecko młodsze. Podobnie patrzyłbym na sprawę oglądania filmów z zastrzeżeniem "od 12 lat". A jako że trudno uznać to za grzech, to nie widzę problemu z powodu braku żalu.
3. Żal... Żal powinien zawsze być zwróceniem się ku Bogu, ku jego miłości; pragnieniem życia dobrego i świętego. Gdy człowiek ma na sumieniu jakieś grzechy ciężkiego to oczywiście zwłaszcza o nich powinien myśleć. Ale gdy chodzi o lekkie, to takie "wyznanie miłości", pragnienie życia z Bogiem, są w moim przekonaniu wystarczające....
Żal niejedno ma imię. I mamy różne jego "mierniki". Ot, samo to, że człowiek idzie do spowiedzi. To nie jest przyjemne, a jednak człowiek się decyduje. Znaczy ze najpewniej żałuje. No, chyba że idzie do spowiedzi bo wypada - ot, przed ślubem, bo potrzebna karteczka, Wtedy można się zastanawiać, czy sama spowiedź świadczy o żalu...
Żal mierzy się także postanowieniem poprawy. Jeśli jest - znaczy ze człowiek grzechu żałuje. Bo nie chce tego grzechu więcej popełniać. O żalu świadczyć też może szczerość wyznania grzechu w spowiedzi. Kto mówi jasno co zrobił, nie próbuje się wybielać, pewnie żałuje. No i zadośćuczynienie: kto naprawia wyrządzone zło, na pewno go żałuje.
Nie wszystkie te elementy muszą występować w sposób ewidentny razem. Ale istnienie choćby jednego świadczy, że człowiek raczej żałuje.
J.
.