Gość 19.09.2020 02:05
Szczęść Boże mam kilka pytań odnośnie tematu małżeństwa.
Sprawa dotyczy moich przyjaciół, którzy planują ślub. Wiem, że nikt nie poruszy z nimi tych kwestii, o których piszę poniżej. Mam być prawdopodobnie świadkiem na tym ślubie i nie chciałbym być świadkiem czegoś, co będzie robione „pod publiczkę”. Przechodząc do meritum pozwolę sobie nakreślić poniżej sytuację i moje przemyślenia w tej kwestii i proszę o rozwianie moich wątpliwości i/lub pokazanie mi gdzie jestem w błędzie.
(...)
Wszelkie sprawy związane z przygotowaniem do przyjęcia sakramentu małżeństwa załatwia się w parafii. Tam, w czasie rozmowy, także przy spisywaniu przedmałżeńskiego protokołu padają pytania o różne sprawy. Także te związane z autentycznością wiary. Nie widzę więc powodu, aby kto inny miał w te sprawy wkraczać. To decyzja tych konkretnych ludzi, która podejmą słuchając także rady kapłana.
J.