GośćW 16.09.2020 15:16
Czy praca na czarno jest grzechem?
Pracowałam przez krótki okres czasu w Carrefourze i w ogłoszeniu była informacja, że zatrudniają na umowę zlecenie, ale w praktyce żadnej umowy nie było. Dostałam pieniądze do ręki. Z tego co sprawdzałam to na zleceniówce osoba w moim wieku i ucząca się i tak nie płaci podatku i składek, więc wyszłoby na to samo, tylko miałabym podpisaną umowę.
A co z korepetycjami i pracą jako opiekunka do dziecka? Takie ogłoszenia wstawiają zazwyczaj osoby prywatne, które nie podpisują żadnych umów. Mama powiedziała, żebym się tym nie przejmowała, ona studiach udzielała korepetycji i się podatkami nie zajmowała.
Mi się w sumie też wydaje, że to w sumie błaha sprawa, bo nie dorabiam się jakiejś fortuny na czarnym rynku, ale jednak jestem osobą ze skrupułami i mnie to męczy
Też bym się tym nie przejmował. Dorabiasz do studiów, nie prowadzisz działalności gospodarczej. Jak studia skończysz możesz się zacząć przejmować.
J.