Kacper 12.09.2020 11:42

Laudetur Iesus Christus poważne zawiłe pytania:

1. Czy katolicki kardynał z Kościoła innego niż rzymskokatolicki (np. greckokatolicki, maronicki - jeden z katolickich Kościołów wschodnich) po „zdobyciu” największej liczby głosów i zostaniu papieżem musi „przepisać się” do Kościoła rzymskokatolickiego? Bo skoro diecezja rzymska jest rzymskokatolicka, a papież jest (też) biskupem Rzymu, to na czele diecezji rzym-kat nie mógłby stać chyba katolik z Kościoła innego (zgodnie z dokumentami winno się nazywać KKW właśnie Kościołami a nie np. obrządkami, bo wtedy by nie było problemu). Czy mamy jakiś casus w takim przypadku w historii Kościoła?

2. Czy ksiądz wybrany na papieża z takiego Kościoła wschodniego (np. Kościoła katolickiego obrządku bizantyjsko-ukraińskiego), który zgodnie z prawem kanonicznym a więc i Kodeksem kanonów Kościołów wschodnich ma żonę, będzie musiał ją „oddalić”? Taki problem jest nieco trudny do zaistnienia, bowiem żonaci księża w KKW nie zostają z reguły biskupami a więc i kardynałami, co przy obecnej praktyce jest trudne do doprowadzenia żonatego księdza na Tron Piotrowy. Problem jednak może zaistnieć, bo konklawe prawnie może wybrać każdego księdza (nie musi wybierać spośród siebie) ergo może wybrać z tego co rozumiem i takiego. Czy istnieją przepisy zapobiegające takiemu stanowi rzeczy. Jeśli chodzi o casus to mamy przynajmniej jeden, bo św. Piotr jak wiadomo żonę miał, jest jeszcze wątpliwa kwestia Hadriana II (tyle, że przykłady te pochodzą z Kościoła rzym-kat) Pozdrawiam redakcję i z ciekawością czekam na odpowiedź!

Odpowiedź:

1. Skoro papież jest też biskupem Rzymu, i to rzymskokatolickim biskupem Rzymu, to pewnie tak :) Ale czy to przepisanie? Tu miałbym wątpliwości :)

2. No właśnie, to problem teoretyczny, bo w Kościołach wschodnich biskupami zostają tylko nieżonaci, a spoza swojego grona to kardynałowie chyba jeszcze nigdy nie wybrali. I myślę, że gdyby konklawe decydowało o wyborze papieża nie z grona kardynałów na nim obecnych, to dobre by się owi kardynałowie zastanowili nad konsekwencjami wyboru, więc pewnie żonatego by nie wybrali.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg