Gosc 09.09.2020 18:17
Mam pytanie dotyczące stypendium
Studiuje zaocznie, u nas na uczelni dla najlepszych studentów na koniec semestru przyznawane jest stypendium, w tym semestrze uzyskałem dość wysoka średnia i chciałem zlozyc oświadczenie ale mam wątpliwości
A dotyczą one sposobu w jaki zdobyłem te oceny
Przez pandemie mieliśmy prawie cały semestr online, podobnie było z egzaminami
I muszę się przyznać że do egzaminów się nie uczyłem tylko szukałem odpowiedzi w internecie.
Oczywiście nie że wszystkich przedmiotów tak bylo bo z niektórych były zaliczenia polegające na napisanie jakiejś pracy ale jednak pare takich testów było
I tu pytanie
Czy zgłoszenie się po to stypendium będzie moralnie w porządku?
Trochę mnie to gryzie bo jednak pewnie są ludzie którzy uczciwie się uczyli ale jak patrzę na swój rok to wnioskuje(może niesłusznie) że większość pisała egzaminy w podobny mi sposób
Z reszta u nas na zaocznych to kwestie tych zaliczeń są do prawdy ciekawe bo wykładowcy że tak powiem dają nam taryfę ulgowa I czasem przymykaja oczy na ściąganie
Inni np przed egzaminem dają nam pytania które będą
Tak miałem w pierwszym semestrze
W drugim peenie by podobnie było no ale że względu na covid było nawet łatwiej
Proszę o jakaś radę
Nie ukrywam że te pieniądze by mi się przydały no ale nie chce ich brać jeśli to było by niewporzadku
Moim zdaniem niepotrzebnie masz wątpliwości. Masz średnią jaką masz i tyle. A że egzaminy były takie, że się niespecjalnei trzeba było uczyć - trudno. Całe szkolnictwo, cały stystem studiów to tak naprawdę gra. W tej grze masz taki wynik, że możesz się ubiegać o stypendium. No to się ubiegaj. Owszem, czegoś człowiek i w tym systemie się nauczy, ale to nie jest tak, że oceny zależą tylko i wyłącznie od wiedzy. I chyba najgorsze jest to udawanie - zwłaszcza w szkołach - ze ocena semestralna jest obiektywnym miernikiem wiedzy i umiejętności.
Nie widzę więc moralnego problemu. Stypendium nie jest za wiedzę, ale za oceny. A ty dobre oceny masz.
J.