Za dużo myślący 08.09.2020 21:58
Szczęść Boże,
Mam pytanie co do złych myśli. Czy myśli natrętne mogą być wykorzystywane/marterializowane przez złe duchy? Wiem że Pan Bóg w dobroci swojej wie, czego chcemy a czego nie i że nie będzie chciał spełnić natrętnych myśli. Czy jednak zło może spełniać takie złe myśli? Czy w ogóle diabeł może spełniać to, co się mówi/pokazuje w myślach?
Dla kontekstu: mam nerwicę natręctw, między innymi częste myśli złorzeczące. Jako element terapii, terapeutka chce ćwiczyć dwie rzeczy:
- wstrzymywanie się od modlitwy po takiej myśli, w której bym przeczył tej myśli,
- celowe myślenie np że chce katastrofy czy czegoś złego (żeby się do lęku przyzwyczaić i zacząć go ignorować)
O ile wiem, że Bóg wie że tego zła tak naprawdę nie chce i że to tylko terapia, to istnieje lęk że diabeł to może wykorzystać i faktycznie skrzywdzić kogoś.
Czy jest się czego obawiać, czy po prostu uznać że Bóg zło powstrzyma, tudzież z jakiś innych powodów mogę takie próby wykonać?
Bóg zapłać
Można trzymać się wskazań terapeuty. Nawet jest to wskazane. Powtarzam to już chyba do znudzenia, ale jeszcze raz: ludzka myśl nie ma mocy sprawczej. Gdyby miała, już kilka razy wygrałbym milion w Lotto. Tylko ta ludzka myśl ma moc sprawczą, za która idą konkretne ludzkie działania, którymi można doprowadzić do zrealizowania pomysłu. Czyli jeśli pomyślę, że pościelę łóżko i faktycznie to zrobię, to będzie zrobione. Ale jeśli pomyślę że mogą latać i zacznę machać rękami, to mimo wszystko nie odfrunę.
J.