Gość 07.09.2020 22:49
jak to jest ze całe życie modlę się o zdrowie mojej mamy i bliskich gdzie ona utrzymuje mnie i mojego brata całe zyxie miała ciężko z moim tata który ja zostawił a cały czas choruje i tylko dostaje kary
kiedy przyjdzie czas ze Bóg jej to wynagrodzi
Współczuję. Jedyne co mogę powiedzieć to to, że nie wiem. Na pewno w życiu wiecznym, ale to pewnie wiesz i nie na to czekasz...
Nie rozumiem, zwłaszcza w odniesieniu do innych ludzi, sensu cierpienia. Nie wiem dlaczego jest tak czy inaczej. Wim, ze Jezus, choć był Bogiem, też wiele wycierpiał. I to Jego cierpienie nam przyniosło zbawienie.
Głęboko wierzę, że i cierpienia twojej mamy mają jakiś sens. Wierzę, ze to, iż dziś jest jej ciężko sprawi, że łatwiej dostanie się do nieba. Ale kiedy i czy w ogóle w tym, życiu będzie jej lżej - nie wiem.
Nie wiem czy przypadkiem nie jesteś człowiekiem chorym. Jeśli nie, to tak sobie myślę, że szczęście może do niej przyjść kiedy Ty i brat staniecie sie dla niej wsparciem. Bo radością pewnie już jesteście...
J.