Gość 20.06.2020 16:39
Szczęść Boże
Mam taki problem od bardzo długiego czasu gryzie mnie sumienie odnośnie kradzieży trzech rzeczy te dwie rzeczy były w klasie 1-3 podstawówki a ta trzecia była jakoś w klasie 6-7 w tamtym czasie nie wiedziałem że kradzież lub nie myślałem że to jest kradzież,w klasie 1-3 ukradłem karty do gier od dwóch innych osób a w klasie 6-7 podniosłem złotówke od osoby którą widziałem że tą złotówkę opuszcza pamiętałem w tamtym czasie tą osobe a teraz już nie pamiętam i nie wiem czy oddałem to prawidłowej osobie pierwszej osobie oddałem tą karte do szafki w szkole anonimowo a drugiej już nie moge bo po przeszukaniu miejsca w domu gdzie ta karta mogła sie prawdoboodnie znajdować nie było jej tam za to dałem mu anonimowo 10 zł do szafki a trzeciej osobie w klasie 6-7 która jak mi sie bardzo mocno wydaje że to była ta osoba oddałem złotówke ze swojego portfelu do jej szafki w szkole, od niedawna czuje że nie wypełniłem do końca zadośćuczynienia i postanowiłem przyznać sie tej drugiej osobie na komunikatorze messenger niestety po trzeciej wiadomości ta osoba mnie zablokowała a pytałem sie rzeczy typu czy mi za to wybacza i czy może pamiętać cene tej karty to najwyżej bym mu dołożył pieniędzy jakby mu brakowało do ceny tej karty i teraz właśnie nie wiem czy wypełniłem zadośćuczynienie czy nie? i odnośnie do tej 3 osoby jeśli nie pamiętam komu to ukradłem to czy jak naprzykład wpłace tą złotówke na tace czy na jakieś cele dobroczynne to jest to zaliczane jako zadośuczynienie?
Moim zdaniem wszystko dobrze naprawiłeś. I niepotrzebnie do tematu wracałeś. Pewnie ten ktoś uznał, że oszalałeś, skoro go pytasz.
J.