Gość 20.06.2020 13:26

Szczęść Boże,
Mam pytanie - rok temu znudziła mi się pewna gra na tablecie, więc chciałam ją wykasować. Wiedząc, że tak łatwo tego nie zrobię, pomyślałam, że zrobię to dla Boga. Niedawno chciałam znowu zagrać w tą grę, więc pomyślałam, że może znowu ją zainstaluję, a skasuję kilka innych, by ,,się zrównoważyło''. Nie wiem jednak, czy takie myślenie, że zrobi się coś dla Boga w sprawach mało ważnych nie jest złamaniem II przykazania, lub jakąś przysięgą.

Odpowiedź:

Problem widzę nie w tym czy to jest jakieś przyrzeczenie, przysięga, tylko w tym, dlaczego kasujesz gry "dla Boga"? Jeśli uważasz, że te gry za bardzo Cię wciągają i poświęcasz im zbyt wiele czasu, to dobrze robisz. Ale wtedy takie "równoważenie" nie ma sensu. Celem powinno być ograniczanie czasu grania. Być może jednak robisz to z innego powodu. Ale ja nie wiem jakiego. Trudno mi zgadywać... No bo nie rozumiem: to trochę rak, jakby powiedzieć: dla uczczenia Boga posprzątam łazienkę i zmyję naczynia. No można mieć taką intencję, podejmując swoje czy nieswoje obowiązki, ale tu też nie ma musu: chcesz, to robisz, nie chcesz to nie....

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg