L. 18.06.2020 19:08

Czy Kościół mógłby ustalić że spowiedź nie będzie polegała na wyznaniu grzechów księdzu (dokładniej Bogu przez księdza) ale np. ludzie by się zbierali, ksiądz by się pytał każdego czy żałuje i ci którzy by szczerze żałowali otrzymaliby rozgrzeszenie. Tak po prostu.
-Czy żałujesz
-żałuję
-udzielam ci rozgrzeszenia.

Jak odpuszczanie grzechów wyglądało przed Chrystusem? Czy było coś takiego jak dziś spowiedź?

Czytając te odpowiedzi znalazłem kiedyś pojęcie szeol, otchłań, piekła. I tu mam pytanie. Czy wszyscy ludzie którzy umarli tam trafiali czy tylko ci którzy mieli potem trafić do nieba, a ci co do piekła już do piekła szli przed Jezusem. Chodzi mi o to czy źli szli do piekła od razu a ci dobrzy czekali na niebo czy wszyscy czekali razem?

Odpowiedź:

1. Dzisiejsza forma spowiedzi nie jest jedyną, jaką z historii znamy. Wykształciła się właściwie na początku średniowiecza. Jednak zawsze było to związane z wyznaniem grzechów. Przynajmniej ciężkich. Choć raczej nie była to spowiedź publiczna, to publiczna była wieloletnia nieraz pokuta...

Czy Kościół mógłby... Pewnie tak. Ale spowiedź powiązana z wyznaniem grzechów przed człowiekiem to ważna sprawa. Grzech uderza też w Kościół i z woli Boga, przed Kościołem ma też być wyznawany. To dobre dla tego, który grzechy wyznaje. Bo poddaje postawę człowieka pod osąd kapłana. Jednym trzeba czasem uświadomić, że grzeszą czy że grzeszą poważnie, innym, że swój grzech wyolbrzymiają. Przydaje się takie zobiektywizowanie spojrzenia na samego siebie...

2. Sakrament pokuty został ustanowiony przez Chrystusa. W starym testamencie składano przebłagalne ofiary za grzechy, ale, jak pisał św. Paweł, krew zwierząt nie może dać prawdziwego odpuszczenia. Wysłużone nam zostało dopiero śmiercią Jezusa. To przez Jego śmierć mamy odpuszczenie grzechów. Ale to chyba jedna z podstawowych prawd wiary....

3. Ów stan osiągali ci, którzy mieli pójść do nieba. Nie mogli, bo przed śmiercią Jezusa, niebo było dla ludzi zamknięte.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg