Gość 04.05.2020 17:38
Kiedys cierpialem na skrupulatyzm. Utrudnialo mi to relacje z dziewczyna. Ona bardzo martwila sie o moja psychike. Obiecalem jej ze postaram sie juz niczym nie zadreczac i przez dlugi czas bylo dobrze. Zapytala mnie kiedys czy jej nie oszukuje i czy juz jest na pewno dobrze. Potwierdzilem. Teraz jednak te mysli zaczely wracac ale wolalbym jej nie martwic. Czy to bedzie oszukiwanie jej i grzech? Chce jej o tym nie mowic dla dobra naszego zwiazku.
Wydaje mi się, ze istotą problemu nie jest to, czy masz takie myśli czy nie, ale jak sobie z nimi radzisz. Jeśli je odsuwasz od siebie i się nimi nie kierujesz, to nie ma problemu. Jeśli jednak zaczynałyby paraliżować Twoje działanie, Twoje życie, to gdyby dziewczyna znów spytała, trzeba by powiedzieć prawdę...
J.