Tomkris 03.05.2020 00:42

Czy jesli ktos jest chory psychicznie albo ma nerwice natrectw i nie moze z tego powodu przystapic do komuni sw. to moze zawrzec zwiazek malzenski? Mam juz tak od kilku lat ze nie umiem zrobic rachunku sumienia i nic sie w tej kwestii nie zmienilo. Ostanio dostalem nienajgorszy lek i zaczelo byc duzo lepiej w tej kwestii i pojawila sie nadzieja ale niestety nie wiem czy bede go mogl brac bo to nie witaminy...
Chodzi mi o to czy jesli ktos nigdy do konca zycia nie bedzie umial zrobic rachunku sumienia ale normalnie funkcjonuje i ocenia rzeczywistosc tak jak trzeba to czy kosciol dopuszcza mozliwosc slubu osobie ktora wie ze nigdy w zyciu juz nie przystapi do spowiedzi? Mowiac krotko czy brak eucharystii jest przeciwskazaniem do zawarcia zwiazku malrzenskiego? Wiem ze to dziwne co opisuje ale ja normalnie funkcjonuje w miare, robie to co kazdy czlowiek z jakimis problemami ale jest nie najgorzej ale jesli chodzi o spowiedz to nie wiem czy kiedykolwiek uda mi sie zrobic rachunek sumienia. Czy to ma znaczenie w tej sprawie czy brak zdolnosci do rachunku sumienia jest spowodowany przez chorobe psychiczna czy zaburzenie emocjonalne jakim jest nerwica natrectw?
Pozdrawiam

Odpowiedź:

Samo to, że człowiek ma blokadę przed spowiedzią czy przyjmowaniem Komunii nie jest przeszkodą do ważnego zawarcia małżeństwa. Pytanie czy owa nerwica natręctw sama w sobie nie stanowi okoliczności, która uniemożliwia ważne zawarcie małżeństwa; czy jesteś zdolny do zrozumienia i podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich. To musiałby ocenić ktoś lepiej w Twojej sytuacji rozeznany...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg