Gość092 02.05.2020 20:19
Szczęść Boże,
Mam takie pytanie, czy masaż sam w sobie zawsze musi mieć jakiś kontekst związany z seksualnością? Np. byłam ze znajomymi i miałam problemy z karkiem z tego co pamiętam, kolega się zgłosił że chętnie mi pomoże i wykonał masaż. Dla mnie to nie było nic takiego(nic do niego nie czuję), ale po wiem, że dla innych to było dwuznaczne. Wiem, że ma dziewczynę i strasznie mi głupio, czy ja jej powinnam coś mówić? czy to raczej on powinien się przejmować? bardzo ich lubię, nie chciałabym być powodem jakichś kłótni
Masaż jest zasadniczo czynnością aseksualną. O ile okoliczności nie wskazują na coś innego, nie ma w nim nic złego. Zwłaszcza masaż karku.
J.