Bożydar 03.04.2020 22:21
Gdyby osoba umierająca poprosiła o rozgrzeszenie byłego księdza, który obecnie jest ateistą poza stanem duchownym, a ten by z szacunku dla tej osoby na to przystał, nie wierząc w Boga, to czy takie rozgrzeszenie byłoby ważne?
Księdzem się jest do końca życia i rozgrzeszać w niebezpieczeństwie śmierci można zawsze. Jest też zasada, która każe skuteczność sakramentu widzieć nie w dyspozycji udzielającego sakramentu, ale w robieniu tego, co robi Kościół. Taka spowiedź byłaby więc ważna. Myślę natomiast, że ktoś, kto porzucił wiarę nie zdecydowałby się robić tego, co robi Kościół. Albo odezwałoby się w nim sumienie i jakiś akt wiary jednak by w tym wszystkim był.
J.