Gość 31.03.2020 11:48
Jak się nie usprawiedliwiać z grzechu i nie szukać wymówek? Zauważyłem że mam problem z rozróżnianiem wagi grzechów (ciężki i lekki) nie lekceważę żadnego chodzi o możliwość pójścia do komunii. Boje się, że rozróżnianie jest błędem, bo źle ocenię wagę grzechu lub go zbagatelizuję.
Jak do tego prawidłowo podchodzić?
Chcę być blisko boga boje się przez to grzechu ciężkiego.
Niestety, nie jestem w stanie poradzić nic na lęki. Mogę tylko podać jakie są kryteria rozróżniania grzechów ciężkich od lekkich. Jest na naszej stronie artykuł na ten temat w dziale "Najczęściej zadawane pytania", ale można też zajrzeć TUTAJ.
J.