Gość 28.03.2020 19:26

Szczęść Boże,

Chciałam zapytać czy w określonej sytuacji mogę przyjmować Komunię Świętą otóż nie przyjęłam ostatnio Komunii Świętej, ponieważ wydawalo mi sie ,że popełniłam grzech ciężki. Po pewnym czasie zaczęłam się zastanawiać czy jest to faktycznie grzech ciężki. Chciałbym podkreślić ,że skupulatnosc jest moim dużym problemem. Grzech dotyczył tego ,że miałam przyjemność i satysfakcję z tego ,że mogę podobać się pewnemu Księdzu . Cieszyło mnie to ,że on może zwracać uwagę na moje kształty . Myślę , że się w nim trochę zuroczylam. Myślalm o nim pod kątem seksualnym. Z myślami walczyłam, starałam się do nich nie dopuszczać tak samo było z zauroczeniem ale miałam satysfakcję z tego ,że mogę się mu podobać i na to przyzwoliłam . Nie przyjęłam Komuni Sw. W Kościele i 2 razy duchowo. Czesciowo na tą dezyzje miala tez wpływ epidemia.Co powinnam zrobić Czy powinnam się z tego faktu wyspowiadac? Czy to był grzech ciężki? Czy mogę o tym zapomnieć i przyjmować dalej Komunię Świętą duchowo?

Odpowiedź:

Odczuwanie satysfakcji z tego, że się Pani komuś podoba nie jest grzechem. Skoro z myślami nieczystymi z tym związanymi Pani walczyła, to znaczy, że nieczystości nie było. Grzechu ciężkiego więc też.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg