Gość2 26.03.2020 14:44

Witam,
Czy lubienie jakieś złej fikcyjnej postaci np. z książki, nie ze względu na to, co czyni tylko dlatego, że uważam, że jest ciekawym antagonistom, jest złe ?

Odpowiedź:

Nie wiem czy jest złe. Wiem natomiast, że jest to niebezpieczne. Łatwo jest dać się temu złu uwieść.

Bo to tak już jest, że zawsze trochę upodabniamy się albo chcemy się upodobnić do bohaterów, których lubimy, którzy wydają się nam sympatyczni. Jeśli ktoś czyta dużo różnych książek fascynacja szybko mija, ale jeśli nie, to wpływ takiej postaci może być destrukcyjny...

To problem nie tylko literatury, ale filmów i gier komputerowych. I na tym polega główne niebezpieczeństwo w korzystaniu z nich: że dobro zaczniemy uważać za płytkie, nieciekawe, a zafascynujemy się złem. Nie znaczy, by nie korzystać: wręcz przeciwnie. Czytanie książek to wspaniała rzecz. Ale na pułapki które mógł na nas zastawić qutor trzeba jednak uważać...

J.

 

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg