Gość 21.03.2020 15:58
Mam 18 lat Tyle słyszałem już na temat, żeby do dawnych spraw na spowiedzi nie wracać, to jak można to pogodzić z nieświadomością zawinioną niezawinioną, kiedy to przypominają mi się jakieś przewinienia nieświadomie popełnione. A zawsze starałem się uczestniczyć w lekcji religii, rekolekcjach, czytać na różnych portalach o grzechach, korzystać z gotowych rachunków sumienia czasami, a te nieświadome przewinienia w młodym wieku muszą być nieświadomością zawinioną które trzeba wyznać na spowiedzi?
Najlepiej nie radzić się mnie, tylko spowiednika. Mówiąc o co chodzi. W razie czego rozgrzeszy.
J.