oll 26.01.2020 21:31

Witam. Mój mąż nalega na stosowanie prezerwatywy a ja tego nie chce ze względu na grzech. Niestety nasza sytuacja materialna jest tragiczna i ledwo nam starcza na życie, dlatego nie możemy pozwolić sobie teraz na dziecko, mimo że bardzo byśmy tego chcieli...Mąż bardzo się boi, że nie będziemy w stanie zapewnić dziecku warunków...Robimy co możemy by poprawić swoją sytuację, ale niestety bezskutecznie...Co do NPR to u nas stosowanie tej metody jest niemożliwe ze względu na moje zaburzenia hormonalne spowodowane policystycznymi jajnikami...Proszę o radę co robić. Nie chcę grzeszyć ale nie chcę by moje małżeństwo się rozpadło.

Odpowiedź:

Powinna Pani raczej porozmawiać ze spowiednikiem. Zasady moralne są jakie są i nie mam prawa radzić coś przeciw nim. Wyważyć natomiast między złamaniem tych zasad a troska o to, by nie rozpadło się małżeństwo tez nie potrafię. Zastanowiło mnie tylko co kryje się pod tym, że teraz nie możecie mieć dziecka, bo warunki... Może tu leży rozwiązanie: by mimo nieodpowiednich warunków zdecydować się na dziecko. Nie będzie takich panicznych obaw, że może się pojawić...

Tak bym to widział...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg