Gość 22.01.2020 21:01
Witam, mam takie nietypowe pytania
1) Interesuje się epoką staropolską. W związku z tym mam kolekcje 4 portretów szlacheckich namalowanych przez znajomą malarkę na moją prośbę. Pośród nich mam taki najmniejszy, przedstawia postać Mikołaja Siennickiego "polskiego Demostenesa". Chciałem mieć ten portret ze względu na pewien dorobek tej postaci jako lidera ruchu egzekucyjnego z XVI wieku. Problem w tym, że ta postać była arianinem i to dość aktywnym, zwolennikiem koncepcji kościoła narodowego. Ja oczywiście nie popieram ani jego arianizmu ani ten kościoła narodowego, ale chciałem docenić te postać jako szlacheckiego trybuna, który miał spory dorobek i cieszył się szacunkiem. Boję się tylko, czy nie zlekceważyłem zbytnio jego arianizmu i czy ogólnie posiadanie takiego portretu innowiercy to nie jest coś złego. Niby wydaje mi się to trochę przesadne, ale na ścianie naprzeciwko obraz Pana Jezusa Miłosiernego i wizerunku Matki Boskiej więc niepokoję się, czy coś nie jest nie tak.
2) Czy jak dawno temu dostałem od koleżanki wisiorek z symbolem jing jank , który leży sobię gdzieś w szafie zdała id mojego pokoju i którego nie noszę to czy powinienem go wyrzucić czy mogę sobię na pamiątkę zostawić?
1. Nie widzę tu żadnego moralnego problemu. Możesz mieć portret arianina.
2. Możesz sobie na pamiątkę zostawić. Wisiorek raczej cię nie pogryzie ani leżąc w szufladzie uroku na Ciebie nie rzuci.
J.