Rafonix 20.01.2020 10:55

Jestem w rozsypce, mam nerwice natrectw i ostatnio przychodzi mi do głowy, żebym zaczął rozmawiać z diabłem itp. (...) Egzorcysta mówił mi, że jak nawet proszę o coś diabła, to nic się nie dzieje, przy moim schorzeniu, tylko na zimno przemyślane coś, może być grzechem ciężkim. Ja już nie rozumiem (...). Jestem bardzo uparty na wszelakie terapię, psychologów, księży. Wszystko co usłyszę to puszczam 2 uchem i wiem swoje, bo boję się zmian po prostu, wszedłem w silne skrupuly, spowiedź jest dla mnie raczej nie zbyt miłym doświadczeniem...
Pozdrawiam

Odpowiedź:

Jeśli masz kontakt z egzorcysta, to najlepiej, jeśli jego wskazań będziesz się trzymał. Niechciane myśli oczywiście grzechem nie są. Nie jest też grzechem to, gdy człowieka ogarnia pokusa i już nawet coś chciałby, ale w końcu rezygnuje. To na pewno trudne doświadczenie, ale nie grzech.

Jak zwalczać niechciane myśli? Najlepiej przez zajmowanie swoich myśli czym innym...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg