Gość 14.01.2020 18:13
Szczęść Boże. Mam takie pytanie odnośnie zadośćuczynienia za piractwo. W przeszłości dużo piraciłem, teraz już tego nie robie i ostatnio na spowiedzi generalnie się z tego wyspowiadałem, jednak dopadły mnie myśli czy nie nalezy tego jakoś zadośćuczyć, więc zapłaciłem troche grosza na cele charytatywne, jednak dalej mam wątpliwości czy nie należało kupić rzeczy które się piraciło. Jakie jest stanowisko Kościoła w tej sprawie?
Czy jest to tak samo traktowane jak kradzież, którą zawsze trzeba zadośćuczynić bliźniemu czy wystarczy zrobić tak jak ja zrobiłem i czy w ogóle trzeba cokolwiek robić
Sprawę należy omówić raczej ze spowiednikiem. Kiedy mowa o kradzieży, np. roweru, to oczywiście trzeba oddać. Kiedy mowa o niezapłaceniu za pracę, trzeba by zapłacić. Ale akurat kwestia płacenia za prawa autorskie nie jest sprawą tak jednoznaczną, by trzeba było koniecznie wyrównywac właścicielom straty za pirackie korzystanie.
J.