Gość 04.12.2019 22:07
1. Zadawalem niedawno podobne pytanie i dziękuję za odp. ale mam jeszcze jedną watpliwosc w sprawie tego zapinania pasow w busie, bo jest taka sytuacja ze w busie jest ok 20 miejsc i w 5 miejscach te pasy sa i czy w sytuacji gdy te miejsca z pasami sa wolne a siadne sobie w miejscu gdzie ich nie ma, to czy to jest grzech, wiem to pytanie brzmi trch dziwnie, ale w glowie pojawiają sie takie watpliwisci, moze zbyt skrpulatnie mysle ,niewiem
2. Czy będąc na lekcji powiem do jakiejs osoby tam jedna rzecz to jest to grzech? Wiem ze gdyby vyla to juz dluga rozmowa to jest juz grzech ale w takiej sytuacji sam nwm.
Z góry dziękuję za odp. i życzę wesołych nadchodzacych Świąt! :)
1. Nie ma obowiązku siadania na miejscach, gdzie są pasy.
2. Zło złu nierówne. Powiedzenie komuś na lekcji jednej rzeczy (powiedzmy 5 sekund) nie przeszkadza tak bardzo, jak rozmawianie przed 10 minut. Ale oceniając taką rozmowę trzeba uwzględnić, jak bardzo się przeszkadza (np powiedzenie tego w czasie, w którym macie rozwiązać jakieś zadanie nie przeszkadza tak, jak wtedy, gdy nauczyciel coś tłumaczy) i jak wielka była potrzeba powiedzenia tego czegoś w tej konkretnej chwili. Gdyby np. komuś pszczoła usiadła na karku, to wręcz należałoby tę osobę ostrzec, czy to lekcja czy nie...
J.