Gość 14.11.2019 18:29
Dlaczego nazywamy Matkę Bożą królową niebios? To przydomek pogańskiej bogini Szapasz/Asztarte, w Biblii przedstawiony w bardzo negatywnym świetle, dlaczego więc obdarzać nim Najświętszą Marię Pannę? Jest wiele innych, pięknych przydomków Świętej Maryi, jak np. Matka Miłosierdzia, Królowa Polski. Dlaczego jeszcze dodawać taki kontrowersyjny tytuł? Czy może mnie ksiądz uspokoić w tej kwestii? Matka Boża zasługuje na nasz szacunek i miłość, broń Boże tego nie neguję. Pytam o tę konkretną kwestię.
Nie jestem księdzem...
Jak by tu zacząć... Pewnie od tego, że słowa to.. słowa. Pod tymi kryją się nieraz różne rzeczywistości. Ot, mówimy Bóg. Wiadomo, że kiedy mówi to chrześcijanin, ma na myśli Boga, stwórcę nieba i ziemi. Bo inaczej powiedziałby: bożek. Ewentualnie użył by słowa "bóg" pisanego z małej litery, gdyby np. mówił o mitologii greckiej. Podobnie z nazywaniem Boga Ojcem czy Panem. To, że w innych religiach też tak bywa nazywany nie znaczy, że jest w tym jakiś synkretyzm religijny. Po prostu jeśli chcemy powiedzieć, że Bóg panuje trudno znaleźć lepsze słowo. Podobnie kiedy chcemy uzmysłowić Jego relację do ludzi trudno o lepsze niż Ojciec.
Wierzymy natomiast, że Maryja została wzięta do nieba. Czy została tam ukoronowana? Nie jest to dogmatem, ale tak wierzymy. Że doznała takiego wywyższenia, oczywiście nic nie ujmującego królowaniu Jej Syna. No bo...
Proszę zwrócić uwagę: kto jest królem istotne jest w logice władzy, logice panowania jednych bad drugimi. W logice miłości, służby, dwóch królów nie przeszkadza. Wiadomo kto ma władzę, a kto tylko tytuł. Współdziałają ze sobą...
Świetny tekst na temat święta Matki Bożej Królowej można znaleźć TUTAJ
J.