Gość 27.10.2019 16:21
Witam!
Czasami podbieram siostrze słodycze, ponieważ staram się ich unikać nie kupuje ich dla siebie i on jedynie je ma. Wyspowiadałam się z tego jako zabieranie rzeczy bez pozwolenia. To oznacza, że mam jej odkupić te słodycze jako zadość uczynienie ? (Tak właściwie to mama je kupuje.)
A drugie pytanie jest o kłamstwo. Bo kiedyś bezmyślnie wypaliłam, że potrafię gotować kuchnie japońską, gdy pani pytała nas o jakiś nasz talent, ale to nie była prawda. Po prostu wymyśliłam pierwsze lepsze. A potem już wstyd było mi mówić, że tak nie jest. I jakoś tak poszło. Teraz nie wiem co powinnam zrobić ? Przyznać się, czy zapomnieć i, gdy ktoś zapyta następnym razem to powiedzieć, że kłamałam ?
Dziękuję za odpowiedź.
1. Nie wiem czy korzystałaś ze wspólnego (mama kupowała) czy podbierałaś siostrze. Jeśli to nie było korzystanie ze wspólnego, to pogadaj z siostrą...
2. Nie sądzę, by trzeba było tego typu kłamstwo sprostować. Nikogo to nie skrzywdziło... Po prostu jak Cię ktoś o to zapyta to powiedź, że to było tylko dla hecy...
J.