Gość 17.04.2019 17:22
Dzień dobry,
Mam pytanie odnoszące sie do 40-dniowego postu.
A wiec zrobilam sobie post (wydaje mi sie ze to nie jedyne postanowienie) ( nie od poczatku wielkiego postu) i postanowilam ,ze nie bede jesc slodyczy oprocz ciasta. Jadlam te ciasta kiedy moja siostra piekla i teraz mam pytanie czy to ,ze jadlam ciasto jest grzechem w kategorii nie dotrzymania postanowienia, jesli tak i wogule to moja spowiedz jest wazna ( bylam wczoraj),czy jesli jest to grzechem, to ciezkim ,i czy dalej moge jesc ciasta bo chce moje postanowienie miec az do Wielkanocy i zaczac jeść słodycze w Wielkanoc.
Z góry dziękuję za odpowiedź :]
( prosiłabym o dłuższą formę wypowiedzi)
Postanowienie człowiek roi dla siebie, więc nie ma moralnego problemu, kiedy w nim nie wytrwa. Ty postanowiłaś nie jeść słodyczy prócz ciast, więc nawet nie ma mowy, że jedząc ciasta nie dotrzymałaś postanowienia. Nie ma więc żadnego powodu, by te sprawy mogły mieć wpływ na ważność spowiedzi.
J.