Gośćd 25.01.2019 00:57
Wiem, że odpowiadający nie ma prawa decyzji takiego jak spowiednik. Proszę tylko o poradę, czy osoba która nie potrafi przez dłużej niż 1 tydzień żyć bez masturbacji było by dobrze by udała się do psychoterapeuty uzależnień? Boję się, że psychoterapeuta uzależnień nie będzie chciał mnie leczyć bo uzna, że to nie jest uzależnienie tylko popęd. Myślę, że rzeczywiście popełniam ten grzech z powodu popędu. Nie potrafię się nie masturbować.
Czy odpowiadający uważa, że dobrze byłoby abym zaczął, spróbował terapii? Podkreślam, że wiem, że odpowiadający nie decyduje, tylko proszę o poradę.
Uzależnienie to coś, co siedzi w głowie. Pewne jego symptomy są rozpoznawalne i można odróżnić uzależnienie od czegoś, co uzależnieniem jeszcze nie jest, a raczej tylko kłopotem z panowaniem nad własną płciowością. Nie wiem jak do sprawy podejdzie ktoś mający się niby znać na uzależnieniach. Nie wiem też, na ile w Twoim wypadku można mówić o nałogu. Możesz spróbować spytać, to nie zaszkodzi.
J.