Breadbear 29.11.2018 21:55

1. Jeżeli penitent nie odczuwa żalu doskonałego, lecz odczuwa żal niedoskonały to musi wypełniać wszystkie warunki dobrej spowiedzi(głównie chodzi o 5)?


2. Raz na wycieczce szkolnej, w autokarze, każdy miał przed sobą składany stolik. Oparłem się o niego przypadkowo i złożył się w dół, podczas przy "normalnym" użytkowaniu może składać się tylko do góry(złożony) i poziomo(wysunięty). Po tym incydencie od razu ustawiłem stolik w normalnej pozycji, cały czas mógł się składać i rozkładać, nie miał żadnych poważnych uszkodzeń, tylko w rogu plastik zaczął odchodzić od swojej drugiej części. Czy było to grzechem, że nie powiedziałem o wypadku kierowcy? Był to po prostu zwykły wypadek, a uszkodzenie było praktycznie nie widoczne i nie przeszkadzało w użytkowaniu.

3. Jeżeli obrażę kogoś, a ta osoba o tym nie wie to jest to grzech, i czy muszę taką osobę przeprosić? Gdy na przykład mój kolega powie, że pewna osoba go bardzo wkurza(nie chcę stosować wulgaryzmów) i ja się z nim zgodzę to jest to grzech?

4. Jeżeli nie wykonam jakiegokolwiek polecenia rodziców(nie licząc tego, gdy rodzice namawiają do złego) jest to grzechem? Czy złamanie jakiegokolwiek zakazu danego przez rodziców jest grzechem?

5. Jeżeli złamałem kiedyś jakiś regulamin nie wiedząc, że to robię to jest to grzech? (…Na pewnej platformie gdzie można kupować/grać w gry doładowałem, parę razy, pewną sumę pieniędzy. W takim menu gdzie wybiera się nominał jaki chce się doładować jest 20, 40, 100 zł. Jest taki "trik" w przeglądarce dzięki, któremu można zmieniać te kwoty i doładować na przykład 30 lub 42 zł. Zapytałem się innych graczy czy jest to "nielegalne", ale każdy powiedział, że nie i nie ma się czego obawiać, ten "błąd" występował już od 4, prawie 5 lat, więc zignorowałem to. Lecz po czasie taka odpowiedź nie dała mi spokoju i zapytałem się pomocy technicznej owej platformy. Powiedzieli mi, żebym doładowywał tylko nominały dostępne na stronie, ponieważ, na to pozwala mi umowa, którą "przeczytałem" podczas zakładania konta
…)

Odpowiedź:

1. Zawsze trzeba wypełnić 5 warunek dobrej spowiedzi. Wyrządzone zło trzeba naprawić. Czasem, jak w wypadku kradziezy czy oszczerstwa wprost, czasem wystarczy ogólne staranie się o dobro. No i zawsze trzeba zrobić to, co ksiądz zadał za pokutę.

2. Myślę, że nie był to wielki grzech.

3. Obrażanie kogoś a uznanie, że ktoś jest wkurzający to jednak dwie różne sprawy. Drugie najczęściej w ogóle nie jest grzechem. Bo przecież to, że ktoś budzi w nas negatywne uczucia grzechem nie jest. Nie uczucia, emocje są ważne, ale jak się do niego odnosimy. Natomiast określenie kogoś brzydkim słowem to już obrażenie. Nie ma jednak potrzeby przepraszania za to. Zwłaszcza przepraszanie za to kogoś, kto tego nie słyszał mogłoby przynieść więcej szkody niż pożytku. A zazwyczaj naprawia się taki grzech zaprzestaniem stosowania takich określeń i mówieniem o takim człowieku dobrze. O ile oczywiście można coś dobrego powiedzieć, ale prawie zawsze można...

4. Zazwyczaj będzie to mniejszy albo większy grzech przeciwko 4 przykazaniu.

5. Nie uważam, by taka praktyka była jakimkolwiek grzechem. Nie widzę tu niczyjej szkody.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg