Gość 09.09.2018 17:26

Szczęść Boże,
Mam pytanie dotyczące grzechów cudzych,może to trochę głupie ale nie wiem do końca jak je rozumieć,sprawa dotyczy zezwalania na czyiś grzech i jednocześnie tym związany milczenie na grzech.Są czasem takie sytuacje (nie chodzi mi o obce osoby) tylko ludzi których znam np.często w grupie osób (klasie) niektórzy obrażają świętych np.Jana Pawła II.Ja zwyykle jak dzieje się taka sytuacja sprawe przemilczam(wydaje mi się że jak ktoś się z tego śmieje a ja nie to wyrażam chociaż w ten sposób jakąś dezaprobate).I czy w takim razie mam grzech?Może jeszcze faktycznie nie jestem mocno wierzący albo jestem za bardzo nieśmiały,ale nie jestem w stanie zwracać takim ludziom uwagi przy wszystkich albo przy nim samym bo taka osoba nawet jakbym to zrobił to raczej mnie wyśmieje albo powie żebym się odczepił(łagodnie mówiąc) i taki będzie z tego pożytek.

Drugi przykład biją się dwie osoby w szatni i dość często się to zdarza,koledzy przy tym stoją patrzą się i nawet niektórzy dopingują.Co mam robić zgłosić to do nauczycieli? Oni dostaną nagany a osoba która naskarży będzie traktowana jako ,,skarżypytę''.Owszem mogę wyjść ,że mi się to nie podoba.Tylko czy to nie będzie takie w zasadzie ,,umycie rąk''-czyli nie chce mieć z tym nic do czynienia,róbcie co chcecie itd.Przykładów mogę tutaj mnożyć ale podałem ot tak dwa konkretne.

2.Jak to jest z grzechami lekkimi na spowiedzi jeśli nie za wszystkie żałuje?.Np.Żałuje za wszystkie kłamstwa,oprócz jednego.Czy mam wymawiać wtedy na spowiedzi że żałuje jeżeli nie za każde kłamstwo tak naprawdę żałuje?Czy jeśli powiem to na spowiedzi to będzie ona nie ważna?

3. I jeszcze jedno Komunia Św. gładzi grzechy lekkie czyli np. jak powiedziałem jakiś wulgaryzm i potem poszedłem do Komuni to nie powinienem mówić tego grzechu na spowiedzi tak?
Z góry dziękuje i przepraszam że trochę gmatwam i dałem takiego tasiemca ale nie ukrywam że nie byłem już długo do spowiedzi i chce raz a dobrze skończyć z przeszłością i zacząć jakiś nowy rozdział.Proszę o ukrycie pytania.

Odpowiedź:

Dezaprobatę wobec zła można wyrazić na różne sposoby. Między innymi tak, jak to robisz: brakiem spodziewanej pozytywnej reakcji na niewłaściwe żarty. Tyle wystarczy.

A co do bójek... Mnie się wydaje, że dopóki bije się równy z równym (nie jest to pobicie kogoś, znęcanie się nad nim), to nie ma większego problemu. Faceci tak miewają ze konflikty rozwiązują w ten sposób. W takich wypadkach nawet lepiej zostać (choć nie dopingować), żeby w razie przekroczenia granic jakoś zainterweniować. Choćby  skłaniając innych do rozdzielenia ich..

2. Proszę wyjaśnić ten problem ze spowiednikiem. Nie wiem o co konkretnie chodzi. N[p. zupełnie co innego, gdy ktoś kłamie, by kogoś uchronić przed jakąś niesprawiedliwością, a co innego, gdy chodzi o to, by sprowadzić na kogoś kłamstwem jakąś wielką krzywdę...

3. Komunia gładzi grzechy lekkie, ale nie znaczy, że nie możesz o nich powiedzieć w spowiedzi. Z grzechów lekkich nigdy nie trzeba się spowiadać, ale dają one pełniejszy obraz jaki jest ten człowiek, który się spowiada...

J

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg