Gość 28.07.2018 20:02

Szczęść Boże,
chciałabym prosić o pomoc w ocenie poniższego czynu.
Raz byłam już tak zmęczona skrupułami, że powiedziałam "diable proszę daj mi już spokój". W tedy pomyślałam, że jak będę miła i powiem "proszę" to może ustąpi. Dopiero później zorientowałam się, że było to złe, że nie powinnam o nic prosić diabła. Wiem, że to była głupota, że tak pomyślałam i nie powinnam tego zrobić ale w tedy nie zapaliła mi się w głowie czerwona lampeczka. Czy w takim przypadku można mówić o braku świadomości?

Odpowiedź:

Lepiej takie dylematy rozstrzygać ze spowiednikiem. Moim zdaniem można tu mówić o braku świadomości działania... To znaczy braku świadomości, ze to co robisz jest złe...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg