Gość 26.07.2018 18:43
Co może Katolik zrobić widząc opozycję, która chce zakładać "państwo podziemne" czy też prowadzić własne uniwersytety i edukację wczesnoszkolną?
A po co cokolwiek robić? Moim zdaniem zabranianie takich działań nie ma sensu. Zwłaszcza że zależy nam by istniały szkoły nie tylko państwowe, ale i prywatne czy prowadzone przez Kościół. Kościół raczej nie ma też nic przeciwko sytuacji, gdy rodzice sami uczą dzieci w domu, a tylko są egzaminowane, czy zdobyły odpowiednią wiedzę. Nie widzę więc powodu, by katolik miał się temu przeciwstawiać. Pewnie i wymyślający coś takiego niebawem pukną się w czoło i najwyżej oficjalnie wyjdą z inicjatywą założenia jakieś szkoły czy uczelni. Wszystkim wolno.
J.