Gość 03.06.2018 17:22
Witam. Mam takie pytanie. Będąc dzieckiem/nastolatką znalazłam w internecie "receptę" na to co zrobić żeby jakiś chłopiec mnie polubił. Trzeba było spalić życzenie zapisane na kartcę płomieniem świecy o zachodzie słońca. Teraz martwi mnie czy to był okultyzm? Dodam, że nie myślałam że to jakieś zło czy działanie wbrew Panu Bogu. Drugie pytanie już z czystej ciekawości:
Jak to jest z ludźmi którzy są satanistami a potem się nawracają, Pan Bóg wybacza? Żal mi jak widzę nastolatków z pentagramem na plecakach. Pozdrawiam.
W moim odczuciu to nie był grzech, to raczej naiwność wynikająca z niedojrzałości dziecka/nastolatki. Przecież nie robiłaś tego z myślą, żeby wzywać jakieś siły zła, albo zmuszać Boga czarami do zadziałania na Twoja korzyść, prawda? gdybyś była świadoma, że tak to można odebrać, to być tego raczej nie zrobiła.. Tak bym to widział.
Co do satanistów... Każdy człowiek, nawet największy grzesznik, może do Boga wrócić. Pytanie tylko czy chce. Czy Bóg daje łaskę i czy taki człowiek ją przyjmuje. Różnie być może, już niejeden zadeklarowany satanista wybrał potem Jezusa. Ale reguły tu nie ma.
J.