Gość 28.04.2018 16:21
http://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/473e58
Jestem w szoku po przeczytaniu tej odpowiedzi. Na pewno źle ją zrozumiałem.
Kloszard - miejski żul, pijak, żebrak, włóczęga bez domu i pracy
Mam zostać menelem (bo się stresuję)? Z góry przepraszam, na pewno źle to odebrałem, ale chciałem wyjaśnić, bo aż mnie zatkało i teraz się czuję jak zero.
No, nie przesadzajmy z tym żulem i pijakiem.
Napisałem na końcu: "Może - analogicznie - jest coś takiego, w czym Ty czułbyś się dobrze?". Podałem przykład kloszarda, bo jest dla mnie najbardziej zaskakującym przykładem odnajdywania się w tym, co innym nie mieści się w głowie. Może jest coś takiego, czego być chciał i co pozwoliłoby Ci się nie stresować? Naprawdę dokładnie wszystko Cię stresuje? Zazwyczaj bywa np. tak, że ktoś stresuje się, bo rodzina chce, by został prawnikiem, a on tego nie chce, a wolałby być kierowcą ciężarówki. To pierwsze jest dla niego powodem nieustającego stresu, w drugim odnajduje radość życia. Może jest więc coś takiego, co by Cię nie stresowało?
J.