Marek 24.04.2018 20:17
Witam
Miałem tu zadać kilka pytań dotyczących grzechów ale mogę to zrobić w konfesjonale w razie niepewności.
Chciałem jednak zapytać o dobrą spowiedź kiedy wiemy że spowiedź była dobra.
Wiemy że celowe zatajenie grzechu ciezkiego czyni spowiedź nieważna a jeśli czegoś zapomnimy niechcący to jest ważna ale zapomniany grzech trzeba wyznać przy kolejnej spowiedzi.
Ale co w przypadku gdy ktoś przy rachunku sumienia się pomyli i nie celowo uzna że coś grzechem nie było. Kiedyś mi się to zdarzyło, nie wspomniałem na spowiedzi i pewnej sprawie bo byłem pewny że to nie grzech dopiero jak ksiedz dawał mi rozgrzwszenie uznałem że może warto było o to zapytać księdza ale już było za puzno potem w domu sprawdziłem w katechizmach i na waszej stronie i faktycznie to o czym nie powiedziałem nie było grzechem ale ciągle się zastanawiam co by było jak by okazało się że to był grzech gdybym się porostu pomylił i nie wyznał grzechu przez zła ocenę czynu.
Pewien ksiądz mówił mi kiedyś że liczy się intencją z jaką człowiek idzie do spowiedzi jeśli ma szczerą chęć wyznania wszystkich grzechów i chce dobrze odbyc spowiedź to należy uznać ja za ważna i dobrze odbyta no i musi też żałować za grzechy
Ten ksiądz dobrze poradził. Proszę tego się trzymać. Jeśli ktoś się pomyli w ocenie grzechu to też nie ma mowy o zatajeniu. Może oczywiście spytac, ale jeśłi ptzychodzi mu to do głowy za póżno, to też trudno uważać to za zatajenie...
J.