Gość 23.03.2018 18:30
Co mam zrobić jak mam prawie 28 lat i nie mam żadnego zawodu i pomysłu na życie. Czuję sie jakoś tak pusto i beznadziejnie. Nie chce mi się w ogóle żyć. Bo przecież takie wybory zawodu to na poziomie 17 lat a nie w moim wieku. Czuje się jakoś tak staro i w ogóle beznadziejnie. Nie wiem jak się pozbierać. Niby chce sie pozbierać ale jak za coś się wezmę to nic mi nie wychodzi. Czy takie nie wychodzenie to moze być od Boga? Niektórym to wszystko wychodzi i wiedzą czego chcą. Są jakoś zaradni życiowo. Czy osoby mniej zaradne życiowo mają szansę na normalne życie?
Hmm.... Nie wiem czy jestem w stanie Ci pomóc. Ale napisać parę słów oczywiście mogę.
Ja bym w to Pana Boga nie mieszał. Być może masz jakieś problemy z depresją czy coś w tym rodzaju. Ale nie szukałbym na razie pomocy lekarza. Po prostu pozbieraj się. Wybierz zawód (to nieprawda, że zawód wybierają 17-latkowie). Najwyżej potem będziesz robił coś innego. Ale najważniejsze, byś coś jednak zaczął robić. Dla faceta nie ma nic gorszego od nicnierobienia. A jak już coś robić zaczniesz, to wtedy i inne pomysły na życie może się pojawią...
J.