Gość 21.03.2018 15:02
Szczęść Boże,
wiem, że powinnam załatwić tą sprawę w konfesjonale ale akurat wczoraj byłam u spowiedzi.
Sprawa wygląda tak, przymierzając dzisiaj spódniczkę w sklepie usłyszałam lekkie pęknięcie szwa. Potem zobaczyłam, że wewnątrz jest kawałek rozdzielonego materiału. Przez chwilę rozmyślałam co zrobić ale zamiast zgłosić to ekspediencie to oddałam spódniczkę i wyszłam. Po kilkunastu minutach wróciłam się jednak i kupiłam tą rzecz. Moje pytanie jest takie czy jest w tym jakiś grzech(ciężki)?Chodzi mi o to, że nie powiedziałam tego sprzedawczyni ale nie miałam w tedy pewności czy to z mojej winy się stało czy już tego wcześniej nie było( jak wróciłam do domu to pęknięcia były też w innych miejscach, więc pewnie niektóre już wcześniej były) i w końcu przecież kupiłam ją.
Bóg zapłać za odpowiedź.
Z całą pewnością nie ma tu grzechu. Żadnego. Bo nikt, prócz Pani samej, szkody nie poniósł...
J.