Gość 16.03.2018 19:39
Witam. Kiedyś miałam natrętne myśli o głodowaniu się. Obiecałam Panu Bogu, że nigdy nie będę chodzić głodna (dosłownie,czyli że będę chodzić najedzona). Poprosiłam na spowiedzi spowiednika o zwolnienie z obietnicy, jednak nie słyszałam tego, aby mówił, że to robi. Czy mogę przyjąć, że obietnica mnie nie obowiązuje? Poki co tak myślę, ale jeśli to niepoprawne, to proszę o poprawienie mojego myślenia.
Mnie też wydaje się, że ta obietnica Cię nie obowiązuje. Ciągle jednak obowiązuje Cię zasada, by głodówka nie szkodzić sobie na zdrowiu. Nie musisz dbać o to, żeby nigdy nie odczuwa c głodu. Ale jedz w miarę regularnie, co najmniej trzy razy dziennie. No, chyba że np. zachorujesz, np. zatrujesz się czymś i nie mając apetytu z jednego czy drugiego posiłku w takiej sytuacji zrezygnujesz... Po prostu nie powinnaś się głodzić. Zwłaszcza jeśli w tle jest myśl o potrzebie odchudzenia się.
J.