Gość 16.02.2018 18:47
Szczęść Boże. Czy myślenie o złych rzeczach, ale nie robienie ich jest grzechem ? Konkretnie chodzi mi o sytuację gdy ktoś zrobi mi celowo jakąś krzywdę, ja mu nie odpłacam, ale myślę o tym jak się na nim mszczę. Jednak jest to tylko wizualizacja, nie ma w tym nienawiści, chęci zemsty i przeniesienia tego na styl życia. Chociaż może chęć przeniesienia tego się pojawiła w pewnym momencie, jednak wiem, że nie zrobię tego. Uważam, że te myśli są, żeby ''sobie ulżyć'', dowartościować się ? Jednak chyba nie o to w tym chodzi i nie dlatego to robię. Może to jak z słuchaniem piosenek o ''złych treściach'', jeśli nie chce się przenieść tego na swój styl życia, naśladować tego to nie jest to grzech. Z góry dziękuję za odpowiedź, jeszcze raz dodam, nie jestem pewny jaka jest przyczyna tych myśli i czy są one złe.
Zobacz TUTAJ
J.