Gość 17.01.2018 11:58
1. Wiedza z niektórych dziedzin może być wykorzystana w różnych celach. Np dotycząca łamania szyfrów może być wykorzystana zarówno przez policję, czy bojowników o wolność, ale też pospolitych przestępców. Czy naukowcy zajmujący się tymi dziedzinami są odpowiedzialni o to jak ich odkrycia będą wykorzystywane?
2. Czy świadoma sztuczna inteligencja byłaby czymś złym? Czy należałoby jej nadać jakieś prawa?
3. Czy podbój kosmosu byłby czymś złym? Bóg powiedział "czyńcie sobie Ziemię poddaną".
4. Z tego co się dowiedziałem do leczenia niektórych chorób są potrzebne komórki płodów. Czy moralność takich zabiegów jest taka sama jak np przeszczepów. W sensie nie można ich dlatego zabijać, ale jak nie żyją i tak to można ratować innych.
1. Naukowcy zajmujący się szyframi na pewno przez samo to nie popełniają żadnego grzechu.W innych dziedzinach może już być różnie. Ot, naukowiec, który pracuje nad czymś, co ławo da się wykorzystać jako broń biologiczna czy chemiczna. Naukowcy powinni przewidywać konsekwencje swoich poczynań. I o ile kryptologia ma tyleż zastosowań dobrych co i niecnych, to w przypadku zabójczych broni trudno mówić o jakimś dobrym zastosowaniu.
2. Dziś nie wiadomo czym byłaby owa sztuczna inteligencja. Trudno więc sensownie na to pytanie odpowiedzieć.
3. Podbój kosmosu nie byłby niczym złym. "Ziemię poddaną" niekoniecznie oznacza planetę Ziemię, ale po prostu cały świat. Bo innego człowiek wtedy, ale i w sumie dziś, nie znał...
4. Na pewno zabijanie jednych, by ratować innych jest niemoralne. natomiast pozyskiwanie organów od zmarłych jest dozwolone. Tylko... Co właściwie słyszałeś? Mocno wydaje mi się, że chodziło o wykorzystanie komórek wyabortowanego dziecka do produkcji niektórych szczepionek. Można mieć zastrzeżenia co do tego, czy medycyna powinna z czegoś takiego korzystać, ale ten, kto się szczepi na pewno żadnej winy nie zaciąga...
J.