kevin160 01.01.2018 14:07
SZCZĘSĆ BOŻE
Mam tekie pytanie byłem u spowiedzi przedślubnej tzw.generalnej wyznalem wszystkie grzechy jakie pamiętałem ale nie podalem ich liczby no bo po tatach na spowiedzi z tak długiego czasu uznałem że jest to niemożliweie pamietać ilości grzechów pamiętam grzechy ale ile tego w życiu było to już tak średnio bo poprostu mówiłem jakie grzechy popełniłem bez podawania ich ilości czy spowiedż taka jest ważna? ksiadz nic nie dopytywał tylko dał rozgrzeszenie.
W przeszłoci zdarzyło mi sie zataić grzech ciążki na spowiedzi i prztstąpić do komuni jednak sie już z tego spowiadałem miało to miejsce w młodości poprostu potem poszedłem do spowiedzi i powiedzialem grzech zatajony i że moje spowiedzi i komunie były swietokradzkie ale na spowiedzi generelnej powiedzialem tylko ze w młodości zdarzyło i sie zataić grzech ciezki na spowiedzi (powiedziałem jaki to był grzech) o świetokrsdxkirj komuni nie powiedziałem bo zapomniałem czy musze przy nasteępnej spowiedzi o tym zapomnianym grzechu wspominać skoro już sie spowiadałem z tego w przeszłości teraz na spowiedzi generalnej poprostu zapomnialem.
Bardzo chciałem dobrze sie wyspowiadać ale poprostu zapomniałem o niektórych sprawach
1. Niepodanie "ile razy" nie powoduje nieważności spowiedzi. Ksiądz, gdyby uznał to za ważne, to by dopytał. To nie jest zatajenie...
2. Rozumie się samo przez się, że po tym zatajeniu grzechu przystąpiłeś do świętokradzkiej Komunii. Nie było tu zatajenia. Zwłaszcza że, jak piszesz, do był grzech już kiedyś w spowiedzi wyznany i odpuszczony. A skoro tak, to nie ma powodu, by teraz z powodu tej niedokładności robić sobie jakieś wyrzuty.
J.