Gość P 28.12.2017 18:32
Piszę, bo nurtuje mnie dla mnie bardzo ważne pytanie. Wie, że podobnych jest już bardzo dużo w internecie, ale niestety odpowiedzi na nie bardzo często się różną,czasem nawet skraje. A ja już gubię się w tym wszystkim.
Mam 17 lat, jestem dziewczyną. Moimi problem jest masturbacja. Nie masturbuje się często, jednak nie wiem dlaczego dziś nie wytrzymałam, zaczęłam "to" robić, ale przerwałam, opanowałam się.
Wiem, że muszę iść do spowiedzi. Jednak mam pytanie, czy to co zrobiłam to grzech ciężki czy lekki? Czy mogę iść do Komuni Świętej czy muszę najpierw do spowiedzi?
Nie chciałbym oceniać świadomości i dobrowolności czynu. Poza sytuacjami ewidentnymi. Wydaje mi się, że lepiej pójść do spowiedzi. Najwyżej spowiednik powie, by w przyszłości w takiej sytuacji uznać to za grzech lekki. Ja bałbym się udzielenia takiej rady... Nawet jeśli jedynym właściwie powodem byłoby to, że różni ludzie zadają tu pytania i spokojnie mogą sobie wyobrazić sytuację, w której ktoś będzie ode mnie żądał rozstrzygania, czy grzech ciężki zaczyna się od 5 czy od 15 sekundy. A czasem to myślę nawet, że niejeden mógłby moją ewentualna odpowiedź, że to nie grzech ciężki wykorzystać jako usprawiedliwienie przewrotności w podobnych sytuacjach...
J.